historia galeria aktualności zabawy edukacja kontakt pamiątki
 

Kto z nas nie wspomina z rozrzewnieniem, wieczornych spotkań na dobranoc z bohaterami dzieciństwa: Jackiem i Agatką, Gąską Balbinką, Bolkiem i Lolkiem, Koziołkiem Matołkiem lub Baltazarem Gąbką? Wieczorne dziesięć minut około godziny dziewiętnastej wieczorem, było chwilą, na którą czekało się cały dzień. W tym czasie pustoszały podwórka i place zabaw: nie było nic bardziej ważnego ponad to, żeby po zabawie zdążyć umyć ręce, a następnie zasiąść przed telewizorem i oglądać w napięciu kolejne, pasjonujące przygody ulubionych bohaterów "dobranocek", którymi były wtedy (i są do dnia dzisiejszego) filmy animowane: rysunkowe lub kukiełkowe.

Najważniejszą i niezmienną pozostała pora ich nadawania, utrwalony w świadomości każdego, nieodłączny element bajki na dobranoc. Do dziś w wielu rodzinach "dobranocka" jest sygnałem, że dzień dobiega końca, a w świadomości milusińskich "pora na dobranoc" to idealna okazja, aby nacieszyć się kilkoma dodatkowymi chwilami wieczoru i opóźnić moment ułożenia się do snu. Dziesięć minut po godzinie dziewiętnastej pozostaje w pamięci wielu ludzi jako najmilsze ukoronowanie dnia, najważniejszy element beztroskiego dzieciństwa, który trwa w świadomości jak artefakt. Zdarzało się że podczas spotkań towarzyskich, w gronie znajomych, wyciągałem z zakamarków, moje skarby i. zaczynały się wspominki o pamiątkach, zabawkach i przedmiotach użytkowych z dawnych lat. Towarzyszyły temu często charakterystyczne zachowania, dzięki którym odkryłem pewną prawidłowość: kiedy pokazywałem rozmaite, pamiątkowe drobiazgi, zawsze znajdował się ktoś, kto nagle odkrywał ulubioną zabawkę, czy inny przedmiot z dzieciństwa. Na twarzy tej osoby pojawiał się szeroki uśmiech i. zaczynała się jedyna w swoim rodzaju opowieść osnuta wokół przedmiotu.

To właśnie ta pamięć stworzyła podstawy kolekcji Muzeum Dobranocek.

Składa się na nią zbiór przedmiotów związanych tematycznie z popularnymi, "dobranockowymi" filmami dla dzieci. Kolekcja powstawała na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, a początek jej dały moje osobiste pamiątki z dzieciństwa. W kolejnych latach zbiory systematycznie się powiększały, cotygodniowe wizyty na giełdzie staroci przy ulicy Grzegórzeckiej w Krakowie przynosiły nowe nabytki, bardzo ważnym źródłem pozyskiwania eksponatów stały się internetowe domy aukcyjne, które pojawiały się także w Polsce.

W Muzeum Dobranocek zobaczymy między innymi, opakowania po artykułach spożywczych - rzeczy niezwykle rzadkie i trudne do zdobycia, ponieważ najczęściej po uporaniu się ze smakowitą zawartością, wędrowały do kosza na śmieci. Należy też pamiętać, że w tamtych czasach powszechnego niedoboru, były to często artykuły, które nie tyle się kupowało, ile... zdobywało, bo popyt często przewyższał podaż. Mamy tu więc opakowania po gumach balonowych "Bolek i Lolek", batonikach "Maja", "Ptyś", "Wilk i Zając". Są również artykuły spożywcze i kosmetyczne zachowane w stanie nienaruszonym, zarówno opakowanie jak i oryginalna zawartość: miód sztuczny "Maja", olejek, szampon i mleczko kosmetyczne z serii "Jacek i Agatka", mydełka "Jacek i Agatka", "Ptyś", "Gąska Balbinka" i inne. Niektóre eksponaty mają ponad czterdzieści lat!

Są też przedmioty wyjątkowe i unikatowe, stanowiące niewątpliwie ozdobę kolekcji:

  • oryginalne lalki z filmów kukiełkowych "Miś Colargol", "Miś Uszatek", "Plastusiowy pamiętnik", "Kolorowy świat Pacyka", "Maurycy i Hawranek".
  • oryginalne folie z kadrami z filmów rysunkowych "Bolek i Lolek", "Reksio", "Porwanie Baltazara Gąbki", "Miś Kudłatek".
  • Ponadto na kolekcję składają się liczne zabawki, gry planszowe, losowe i zręcznościowe, karty, gry komputerowe, puzzle, książki, komiksy, roczniki czasopism, programy teatralne, plakaty kinowe i afisze teatralne, przezrocza małoobrazkowe, zestawy slajdów, projektory do wyświetlania przezroczy. Są też walory filatelistyczne jak znaczki, stemple i kartki pocztowe z kadrami z filmów. Ponadto przedmioty codziennego użytku takie jak: zegary ścienne, budziki, tacki, talerze i kubki ceramiczne.

    Są to przedmioty, które w tamtych czasach były produkowane seryjnie i można je było zakupić w sklepach. Z biegiem lat utraciły już dawno swoją pierwotną funkcję np. zabawki, a stały się... zabytkami kultury materialnej.

    Ten zbiór przedmiotów zwyczajnych i niezwyczajnych, pozwala dostrzec coś więcej niż same tylko filmy. Jest to świadectwo ogromnej popularności jaką cieszyły się "dobranocki" oraz ich funkcjonowania poza magicznym kręgiem codziennych, wieczornych dziesięciu minut.

    W 2004 roku postanowiłem zaprezentować zbiory na stałej wystawie w sieci. Włączył się w tą pracę mój syn, który zbudował stronę internetową - pierwsze wirtualne Muzeum Dobranocek. Od tamtej pory część kolekcji jest stale prezentowana na stronie www.muzeumdobranocek.pl.

    W styczniu 2006 roku, niedługo po przeprowadzce do Rzeszowa, zwróciłem się do Prezydenta miasta z propozycją podarowania zbiorów miastu i utworzenia muzeum samorządowego - Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Nie spodziewałem się, że propozycja ta spotka się z dużym zainteresowaniem władz miasta.

    24 stycznia 2008 roku w Ratuszu miejskim miało miejsce podpisanie aktu notarialnego, przekazującego prawa do kolekcji, a kilka dni później, w dniu 29 stycznia Rada Miasta jednogłośnie powołała do życia Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. W dniu 22 marca 2009 roku nastąpiło uroczyste otwarcie muzeum. Tak w wielkim skrócie wyglądała droga jaką przeszliśmy od prywatnej kolekcji do pierwszego w Polsce, Muzeum Dobranocek w Rzeszowie.

    Sposób w jaki zwiedzający ekspozycję reagują na to, co można zobaczyć w gablotach, pokazuje wyraźnie jaką "magię" mają w sobie zgromadzone tutaj przedmioty, jak ogromną zdolność budzenia pozytywnych emocji, wspomnień oraz wywoływania uśmiechu.

    Wojciech Jama